Kontakty zagraniczne Indii do czasu pojawienia się islamu

Niniejsza praca jest szkicem ważniejszych wydarzeń, w których Indie jako subkontynent uczestniczyły w przeciągu swej długiej historii. Chcę zaznaczyć ważne okresy i punkty przełomowe w historii starożytnej i przedstawić, w ogromnym skrócie, zmiany historyczne, jakie zachodziły na tym obszarze pod wpływem czynników obcych: napływu nowych grup etnicznych, podbojów i pokojowej wymiany gospodarczo-kulturowej. Ze względu na niewielki rozmiar pracy, skupię się przede wszystkim na okresie starożytnym, a okres średniowieczny potraktuję bardzo pobieżnie, kończąc przed przełomem, jakim był napływ do Indii islamu wraz z pierwszymi kupcami muzułmańskimi.    

Jest to praca roczna z historii Indii napisana pod kierunkiem pana Artura Karpa podczas moich studiów indologicznych na Uniwersytecie Warszawskim. Nie jest więc pracą historyka - jest to praca 'szkolna', napisana, gdy nie miałem jeszcze dostępu do wielu ważnych źródeł, które później zmieniły i pogłębiły moje postrzeganie historii Indii. Jestem jedak pewien, że czytelnicy znajdą w niej sporo ciekawych informacji.  

Filip Ruciński

         Jednym z podstawowych czynników wpływających na kontakty zewnętrzne tego wielkiego obszaru, jakim jest Subkontynent Indyjski, jest jego położenie geograficzne. Morze Arabskie i Zatoka Bengalska tworzą akweny dostępne jedynie żegludze, a Himalaje na północy stanowią dość skuteczną barierę chroniącą przed inwazjami z zewnątrz. Względne bezpieczeństwo pozwoliło ludom żyjącym na tych terenach utrzymywać stabilność, a pojawiające się czynniki obce asymilować. Ponadto różnorodność warunków naturalnych powodowała utrzymywanie się odrębności etnicznych i kulturowych. Gdy jedne społeczności wchodziły w epokę brązu, a potem żelaza, wykształcały wysoki poziom organizacji państwowej, inne, zwłaszcza w rejonach oddalonych od szlaków handlowych, gospodarowały na poziomie prymitywnym.  

         Szlak wiodący z Azji Środkowej na południe pasmami Hindukuszu i Karakorum znany był od czasów paleolitycznych. Najważniejsze jednak dla ludów migrujących do Indii i najeżdżających plemion były przełęcze Chajber i Bolan w górach Kirthar i Sulejmańskich. Aż do przybycia Portugalczyków, wszystkie najazdy przetaczały się przez obie przełęcze. Wymiana dóbr materialnych i kulturowych odbywała się także wzdłuż wybrzeża Zatoki Arabskiej, a także drogą morską. Na północnym wschodzie kupieckie szlaki wiodły wzdłuż Irawati i Brahmaputry.

         Przed neolitem, epoką brązu, a nawet żelaza z powodu skąpych danych trudno mówić o jakichkolwiek wpływach na cywilizację doliny Indusu. Większość badaczy uważa, cywilizacja doliny Indusu wykształciła się w wyniku długotrwałego życia osiadłego i użytkowania ziemi i była produktem lokalnym[1]. Bynajmniej nie wyklucza to wpływów z zewnątrz. Kontakty istniały z Mezopotamią, która bardzo wcześnie, bo już w końcu VI tys. p.n.e. stała się promieniującym centrum kulturalnym (okres kultury Uruk, z którego zachowało się pismo piktograficzne). Zanim lokalne stanowiska wcześniejszych okresów cyw. dol. Indusu zostały odkryte, sądzono, że Mohendźo Daro i Harappa były jedynie oddalonymi miastami należącymi do cywilizacji mezopotamskiej, skonstruowanymi przez ludność migracyjną albo przynajmniej zaprojektowanymi w stylu miast mezopotamskich. Te spekulacje wspierały się źródłami mezopotamskimi, w których wspomina się o krajach Dilmun (Bahrain), Magan (Oman) i Meluhha[2]. Meluhha mogłaby odpowiadać dolinie Indusu, skąd Mezopotamia sprowadzała drewno, miedź, złoto, srebro, karneol i bawełnę[3]. W Ur znaleziono tabliczki pochodzące z Mohendżo Daro, które również potwierdziły kontakty z Babilonią.

         Indyjski uczony Pusalker zauważa, że cywilizacja Doliny Indusu, już od najdawniejszych czasów wskazuje na wiele podobieństw z Egiptem i Sumerem w zakresie poglądów, odkryć i wynalazków[4]. Na wymienionych obszarach, dominował teokratyczny system władzy, używano podobnych narzędzi i kult bóstw miał podobny charakter. Wymiana handlowa Doliny Indusu z organizacjami chalkolicznymi istniała bardzo dawno[5]. Z państwem sumeryjskim zdawała się zacząć w okresie przedharappańskim (3600-2300 p.n.e.). Szczyt osiągnęła w latach 2300-1770 p.n.e., czyli w okresie rozkwitu kultury harappańskiej i mniej więcej do czasu upadku państwa sumeryjskiego pod wpływem najazdu Elamitów. Potwierdzają to badania izotopem węgla C14 znalezisk zarówno z terenu Mohendźo Daro, jak i w Ur[6]. Do Sumeru wywożono z Indii lapis lazuli, paciorki karneolowe, kamienne urny domowe i inne wyroby. W osadach sumeryjskich i elamickich znaleziono liczne pieczęcie z indyjskimi wzorami i inne ślady wymiany kulturowej i handlowej. Do Doliny Indu sprowadzano pieczęcie z białego marmuru, grawerowane naczynia steatytowe, również paciorki karneolowe, formy odlewnicze, toporki, krążki ceramiczne służące jako odważniki. Pusalker stwierdza podobieństwo w obyczajach mieszkańców obu cywilizacji: ‘Mężczyźni w obu rejonach nosili długie brody i długie włosy związane z tyłu, ale golili wąsy. Magiczne symbole swastyki i krzyża występowały w obu rejonach’. Pusalker i inni uczeni mówią o wpływie epopei o Gilgameszu zwłaszcza motywów bohaterskich walk z dzikimi bestiami i potopu na literaturę indyjską[7]. Słuszkiewicz zwraca też uwagę na motyw podróży w zaświaty i powrót stamtąd wspólny tej epopei i Kathopaniszadzie[8]. Buddyjska  dżataka opowiada o indyjskim kupcu, który podróżował do krainy Beweru (Babilonii) by sprzedawać tam pawie.

         Kultura Doliny Indusu uległa zniszczeniu w pierwszej połowie II tys. p.n.e.  z nieznanej przyczyny, prawdopodobnie przez nałożenie się kilku destrukcyjnych czynników takich jak deforestacja i związana z nią zmiana klimatu, zmiana koryta rzeki itd.. Wykopaliska w Mohendźo Daro świadczą o nagłym zniszczeniu osady, być może na skutek najazdu. W każdym razie w tym samym okresie od północy stopniowo napływały ludy indoeuropejskie[9].

         Nie wiadomo, czy osiadła kultura żyznych dolin hindustańskich bardziej wpłynęła na Ariów, czy większy wpływ miały pasterskie ludy Ariów. Ludy indoaryjskie, które przeniknęły na teren Doabu, wpłynęły na sformalizowanie układu czterech warn i włączały weń stopniowo warstwy społeczeństw lokalnych[10]. Integracja zachodziła także poprzez związki małżeńskie przedstawicieli władz z córkami lokalnych wodzów, a także kojarzeniem męskich bóstw wedyjskich z żeńskimi bóstwami autochtonicznymi[11]. Jednocześnie zachodziła ekspansja języka aryjskiego. Dopiero na terenie Indii Weda przybrała formę dojrzałą, choć większość hymnów Rygwedy wykazuje przedindyjskie pochodzenie. Wg Dandekara, wedyjscy bogowie: Wisznu, Indra i Rudra wtopili się w istniejące na tym terenie nurty ‘bhakta’[12] Wasudewy i kult Siwy Paśupatiego[13]. Kult jatich (yati) i munich (muni) uważany przez owego wybitnego uczonego hinduskiego za przedaryjski[14] zagwarantował wedyjskim wieszczom – ryszim (ṛṣi)[15] pozycję autorytetów. Opozycja wobec krwawych ofiar odprawianych przez Ariów, a także dyskryminacji niższych stanów, zaowocowała ruchami religijno-społecznymi i ascetycznymi, mianowicie buddyzmem i dżinizmem. Rozkwitły także systemy, uzasadniającej lub określające wartość ofiary (pūrva i uttara mīmā). Polemiki  zaowocowały bujnym rozkwitem filozofii indyjskiej.  

         W tym miejscu chcę poruszyć kwestię pisma: Czy było ono wynalazkiem lokalnym? A może raczej przybyło z Ariami? Odczytanie pisma cywilizacji Doliny Indu stałoby się kluczem do rozwiązania tej zagadki. Wyniki badań znaków na pieczęciach ogłoszone przez fińskich uczonych z Aśko Parpolą na czele, świadczące też o drawidyjskim pochodzeniu cywilizacji, są kwestionowane[16]. Najstarsze odczytane pisma w Indiach pochodzi dopiero z 2 poł. I tys. p.n.e. Z kolumn i napisów skalnych Aśoki z III w. p.n.e., wiadomo, że w Indiach centralnych używano pisma brahmī[17], a na płn.-zach. w pisanym od strony prawej do lewej kharoszthi, które wywodzi się pośrednio z sumeryjskiego pisma klinowego. Napisy aramejskie w Takszasili w tym piśmie pochodzą z V-IV w. p.n.e.[18]. Niewykluczone, że w dolinie Indu dla celów handlowych i komunikacyjnych posługiwano się pismem, ale dokumenty sporządzano na nietrwałych materiałach. Farmer, Sproat i Witzel zdecydowanie odrzucają istnienie jakiegokolwiek pisma w Dolinie Indu. Ale nie mieli też podstaw twierdząc, że ówcześni Indusi pisma nie znali.[19] Z drugiej strony z większą dozą prawdopodobieństwa można przypuścić, że Ariowie znali pismo. Wiązałoby się to z ich aktywnym udziałem w życiu politycznym państwa staro- i nowobabilońskiego. Wśród dokumentów kasyckich z ok. 1760 r. p.n.e., jak pisze Pusalker, znajdujemy przywołania bóstw indo-aryjskich: ‘Sūrya’, ‘Maruta’ oraz ‘Buga[20]’. Ci sami Kasyci wprowadzili do Babilonii konie do zaprzęgu rydwanów nazywane w późniejszej Babilonii ‘susu’, być może z sanskryckiego ‘aśva’.[21] Także władcy ludu Mitani, który pojawił się w płn. Mezopotamii i w Syrii w XVII w. p.n.e. nosili imiona indo-aryjskie, podobnie jak inni najeźdźcy, którzy później zawładnęli Babilonią.[22]. Wśród indoeuropejskich imion władców kasyckich znalazły się takie jak Artatama, Suttarna i Dusratta[23] z ok. roku 1460 p.n.e., dające się wywieść z form językowych praindyjskich[24]. Z ok. roku 1370 p.n.e. pochodzi zachowany traktat pokojowy zawarty między pokonanym władcą Mitanii a władcą hetyckim, w którym przywoływano Indrę (in-da-ra), Warunę (u-ru-w-na lub a-ru-na) oraz Nasatjów (na-sa-at-ti-ia) obok bogów babilońskich.[25] Razem z nim w Boghaz-keui znaleziono hurycki podręcznik tresury koni bojowych z tego samego czasu, zawierający sporą ilość słów sanskryckich, w tym liczebniki: aika (1), teras (3), panzas (5), satta (7), nav (9)[26], które z językoznawczej analizy wykazują cechy sprzed podziału podrodziny indoirańskiej na grupę indyjską i irańską. Huryci przejęli od Babilończyków pismo klinowe[27]. Mnogość dokumentów pisanych, w których tworzeniu uczestniczyła aryjska warstwa rządząca Hurytami, nie budzi wątpliwości, że Ariowie umieli pisać. Ponieważ nie istniały przeszkody w przepływie towarów i myśli w tamtym okresie, a Ariowie koczowali, a ponadto z racji, że pismo sumeryjskie dominowało na ogromnym obszarze w całej Azji Mniejszej aż po Egipt (korespondencja z Egiptem odbywała się uproszczonym pismem klinowym), a kulturę sumeryjską szanowały nawet ludy ‘barbarzyńskie’, nie ma powodu by wykluczać bardzo wczesną znajomość przez nich pisma. To oni właśnie mogli się przyczynić się do stosowania pisma na terenie subkontynentu indyjskiego.     

         Ariowie przynieśli nowe elementy sztuki wojennej. Swoje zwycięstwa zawdzięczali szybkim rydwanom z kołem szprychowym, a także znajomości żelaza (ayas)[28], którego eksploatację i obróbkę być może oni wprowadzili na teren Indii[29].

         Upadek miasta Mohendżo Daro wcale nie oznaczał końca handlu. Kupcy indyjscy wywozili statkami towary do południowej i południowo-wschodniej Arabii, skąd płynęły one dalej do Syrii i Egiptu. Z kronik żydowskich dowiadujemy się, że w X w. p.n.e. król Salomon otrzymał z Indii drewno sandałowe, drogie kamienie, kość słoniową, małpy i pawie[30]. Większość z tych artykułów nosi nazwy, które wywieść można ze źródeł indyjskich[31]. Na przykład hebrajskie thuki (-) to tamilskie  ‘paw, ‘ptak z pięknym ogonem’ (toka ‘ogon’ od ‘to’ – ‘wisieć’); kophu to sanskryckie kapi ‘małpa’ (ang. ‘ape’), zapożyczone także przez Egipcjan jako kafu; shen habbin ‘kość słoniowa’ jest tłumaczeniem ‘ibha-danta’ (‘ząb słonia’), gdzie habbin to ibha (por. egipskie ebu i greckie el-epha-s, gdzie el- jest prefiksem arabskim); hebrajskie sadin, strój bawełniany’, arabskie satin, i greckie sidon pochodzą od ‘sindhu’ w znaczeniu materiału bawełnianego[32]; hebrajskie karpas i greckie karpas-os pochodzą od sanskryckiego kārpāsa, ‘bawełna’[33]. Handel drewnem tekowym, kością słoniową, sandałowcem i hebanem między Bharygazą (Broach) a Eufratem kwitł jeszcze w II w. po Chr.[34]   

         W II poł. VI w. p.n.e. zachodnie prowincje Indii, Gandhara i Sindh stały się częścią perskiego imperium Achemenidów. Herodot przekazuje, jak pisze H. Kulke, „że te rejony (Indoi) przynosiły największe dochody imperium perskiemu. Podlegały zatem za Dariusza I i Kserksesa perskiej administracji. Wieści o całkowicie nowym sposobie administrowania zapewne dotarły do władców Magadhy, którzy znajdowali się u progu utworzenia pierwszego imperium na ziemi indyjskiej. Jednak trudno – pisze Kulke – ocenić stopień wpływów perskich na historię Indii z braku danych archeologicznych, nie znaleziono nawet monet achemenidzkich na terenie Indii.”[35] Państwo achemenidzkie oddziałało jednak na zwyczaje władców Magadhy, co najbardziej uwidoczniło się dopiero po upadku imperium na skutek inwazji wojsk Aleksandra.

         Styl achemenidzki zaznaczył się w państwie Magadha za panowania dynastii Mauriów. Historycy sztuki zwracają uwagę na podobieństwo kapituł kolumn wzniesionych przez Aśokę do tych w Persepolis, a także jego edykty przypominają po części sławne edykty Dariusza[36]. Mogły być wykonane przez rzemieślników sprowadzonych z płn.-zach. prowincji, jak sugeruje Romila Thapar[37]. Charakterystyczne są cztery głowy lwów w stylu z Persepolis na kolumnie znajdującej się obecnie w muzeum w Sarnath; kapitel ten stał się godłem państwowym współczesnych Indii. Sam pomysł edyktów skalnych mógł Aśoka zaczerpnąć, gdy dowiedział się o inskrypcjach Dariusza[38]. Co więcej, zagajenia edyktów u obu monarchów są uderzająco podobne[39].

         W historii Indii zaznaczyły się także podboje Aleksandra Macedońskiego. Władcy indyjscy, którzy wcześniej podlegali Achemenidom, skorzystali z osłabienia imperium i choć nie zdobyli jeszcze samodzielności, odnowiły się rywalizacje pomniejszych królewiąt (np. między Paurawami, Malwami, Abhirami a władcami Takszasili).  Gdy wojska Aleksandra przedarły się przez Przełęcz Chajberską, rządzący Takszasilą Ambha, zgotował im gorące przyjęcie (wg relacji greckiego kronikarza na ich cześć zabito 3000 wołów i 10000 baranów), i uznał zwierzchność Aleksandra. Wygląda na to, iż następnie wyzyskał Aleksandra i jego siłę do swoich celów: związany sojuszem wysłał go do walki z Porusem (Paurawami). Mimo błyskotliwego zwycięstwa, Aleksander musiał się wycofać, niezdolny do prowadzenia dalszych podbojów, a armia jego uległa rozsypce. Grek zdołał jednak założyć trzy satrapie w obrębie dawnego imperium perskiego. 

         Próbę powtórzenia zwycięstw Aleksandra podejmowali Seleucydzi  – satrapowie greccy w Baktri. Seleukos Nikator, najwybitniejszy generał Aleksandra, związał się nawet sojuszem z Czandraguptą Maurią (w greckich źródłach nazywanym Sandrokottosem), oddając mu za żonę swą córkę[40] i wysyłając do Pataliputry ambasadora, Megasthenesa. Syn Czandragupty, Bindusara (gr. Amitrochates[41]), w liście do króla Grecji zażyczył sobie, żeby mu wysłano słodkie wino, suszone figi oraz sofistę[42]. Aśoka na swoich inskrypcjach pozostawił liczne ślady kontaktów z władcami helleńskimi: Antiochosem II Theosem (sanskr. Amtiyoga) z Syrii, Ptolemeuszem III Filadelfiosem (sanskr. Tulamaya) z Egiptu, Antigonusem Gonatusem (sanskr. Antegina) z Macedonii, Magasem z Cyreny (sanskr. Makka) oraz Aleksandrem z Epiru (sanskr. Alikyaśudala)[43]. Następcy Nikatora, władcy Baktrii (np. Antiochos III, Euthydemos) pozostawali liczącym się elementem politycznym w płn.-zach. Indiach. Jeden z nich, Menander, jeśli wierzyć Strabonowi, dotarł do Pataliputry. Choć w samych Indiach nie ma śladów o tym świadczących, to bez wątpienia Menander najdalej ze wszystkich władców indo-greckich posunął się na wschód i ustanowił potęgę Indo-Greków.

         Menander, wybitny władca indo-grecki, jedyny przeszedł do literatury indyjskiej (poł. II w. p.n.e.). Tekst Milinda-panha dla buddystów traktowany prawie jak kanoniczny, upamiętnia rozmowę Menandra (po palijsku ‘Milindy’) z mnichem buddyjskim Nagaseną, który wprowadził władcę w tajniki buddyzmu. Z całą pewnością Menander przejawiał wielkie zainteresowanie nauką Buddhy, na co wskazują zachowane bite przez niego monety z kołem przypominającym dharma-ćakrę. Nawrócenie się na buddyzm świadczy, że to Indie bardziej wchłaniały Greków, niż Grecja zmieniała Indie. Większość królewiąt greckich przyjęła którąś z form kultu lokalnego, często kult Vāsudevy lub Paśupatiego. Jednym z nielicznych elementów greckich jest wzniesiona przez Heliodora, posłańca Antialkidasa z Takszasili do radży Besnagaru, kolumna, na której Heliodor ogłasza się wyznawcą Vasudewy[44].

         O Grekach dowiadujemy się też z dramatów sanskryckich. Greczynki (yavanī) służyły u radżów hinduskich[45]. Pełniły również rolę uzbrojonych strażniczek (pratihārī)[46]. Słowo ‘yavanika’ w znaczeniu symbolicznej kurtyny wywodzi się prawdopodobnie stąd, że Greczynki ją trzymały podczas przedstawień. Niektórzy uczeni doszukiwali się w greckim dramacie źródeł dramatu indyjskiego, jednak na samą sztukę dramatyczną Grecy mieli wpływ niewielki lub żaden[47].

         Element grecki w sztuce indyjskiej wyraźnie widać w Takszasili, krainie przez kilka stuleci podlegającej władcom Baktrii. Wytworzył się tam charakterystyczny styl w sztuce zdobniczej. Wyroby z terakoty i stiuku zdradzają rękę indyjską, ale wzory i pomysły zaczerpnięte zostały spoza Indii[48]. Wpływy obce zaznaczyły się też w sztuce w Begram (dawniej Kapisi). W Gandharze sztuka grecka wpłynęła na rzeźbę, z czego powstała jedyna w swoim rodzaju forma zwana sztuką Gandhary[49]. Wpłynęła ona na rozwój ikonografii buddyjskiej. Stąd, być może, wziął początek kult wizerunku Buddhy. Niektórzy dopatrują się wpływów greckich w stupie w Sanczi i Bharut, gdzie rzeźbione figury ludzkie są zgrabniejsze. Kulke pisze, że „po wcześniejszej rzeźbie Mauriów nacechowaną stylem irańskim, rozwinął się nowy, indyjski styl rzeźby za panowania Śungów i ich następców w buddyjskich budowlach w Sanći i Bharucie, w którym nowość widoczna jest przede wszystkim w stylu reliefów. Styl rzeźbiarski z Gandhary z elementami grecko-rzymskimi w zetknięciu ze szkołą z Mathury, zawierającą indyjskie ‘archaiczne’ elementy i będącej centrum sztuki indo-kuszańskiej doprowadził do powstania szkoły rzeźby z Sarnath. Szkoła ta wyznaczyła wzór dla klasycznej sztuki Guptów”[50].  Rzeźba za Kuszanów rozwinęła tendencje do przedstawiania wyobrażeń bóstw[51]. W Mathurze, stolicy Kuszanów w pierwszy raz postać Buddhy zastąpiła symbol.  

         Takszasila stanowiła wielkie centrum nauki i kultury już od VI w. p.n.e.[52]. Zawdzięcza to swemu położeniu, gdzie stykały się różne grupy etniczne: Persowie, Grecy, Śakowie, Pahlawowie i Kuszanowie. Była znana jako północnoindyjskie centrum nauk[53]. Istnieją oznaki, że greccy filozofowie docierali do Takszasili. Filostratus opisując życie Apolloniusza, relacjonuje przebieg jego podróży do Indii[54]. Filozof wynajął babilońskiego przewodnika imieniem Damis. W powyższej relacji Filostratus pisze, że panujący w Takszasili Frontes mówił po grecku, gdyż do dwunastego roku życia wychowywał się w stylu helleńskim, a następnie pod okiem braminów. Czytamy też, że greccy i indyjscy filozofowie dobrze znali wzajemne systemy i wzajem się szanowali[55]. Elementy indyjskiej filozofii pojawiły się w doktrynach manicheitów, gnostyków i neoplatończyków. Na uniwersytecie w Takszaśili nauczano trzech Wed (trayī) i osiemnastu nauk (aṣṭādaśa vidjā lub sippa). Buddyjska Mahāvagga mówi o Dźiwace (Jīvaka), lekarzu Buddhy, który zdobył wykształcenie służąc lekarzom z Takszasili[56]. Indyjska botanika wpłynęła na grecką, skoro Teofratus w swej Historii Roślin wymienia szczegóły medycznego zastosowania ziół indyjskich[57]. Ajurweda i grecka medycyna starożytnej Grecji wykazują znaczne podobieństwa: np. obie za przyczynę choroby uważają zakłócenie równowagi trzech humorów: wiatru (vāta), żółci (pitta) i flegmy (kapha)[58]. „Farmakopee Ćaraki (I-II w.) i Suśruty (IV w.n.e.) są produktami w pełni rozwiniętego systemu, który przypomina Hipokratesa i Galena pod pewnymi względami, a pod innymi rozwinęła się ponad nimi.” stwierdza Basham (1959:499). Rozwój medycyny – pisze dalej  – „był prawdopodobnie stymulowany kontaktami z lekarzami hellenistycznymi, a podobieństwo miedzy indyjską a klasyczną medycyną sugeruje zapożyczenia z obu stron. Po Suśrucie indyjska medycyna nie rozwinęła się wiele, poza zwiększeniem stosowania leków na bazie rtęci i takich jak opium i sarsaparilla, które wprowadzili Arabowie”.[59]   Grecy wpłynęli też a indyjską astronomię, co przyznaje Gārgī-sahitā, przypisująca Jawanom[60] wynalezienie astronomii i uważa ich za godnych szacunku za to na równi z bogami[61]. Mogło to mieć znaczenie dla indyjskiej nawigacji. Liczna terminologia astrologiczna i astronomiczna, a także matematyczna, na trwałe weszła do sanskrytu. Terminy takie jak: Kendra (gr. kèntron), kriya (gr. Kriós) leya (gr. Léôn), tāvuru/tāburu (gr. Tau͂ros), āra (gr. Arés) i wiele innych na stałe weszło do sanskrytu. Jeden wyraz z terminologii średniowiecznej astronomii europejskiej, aux (najwyższy punkt orbity planetarnej) z pewnością został zapożyczony poprzez język arabski z sanskryckiego ucca (‘wyniesienie’).[62]

         Nawiasem wspomnę, że druga fala myśli greckiej dotarła w XIII w. za pośrednictwem uczonych arabskich. Wtedy także tłumaczono na sanskryt z języka arabskiego dzieła greckie o astrologii, astronomii, geometrii i algebrze[63].  Ośrodkiem nauk ścisłych stał się wtedy Udźdźajn w Awanti[64].

         Ważną pozostałość po Indo-Grekach stanowią bite monety z wizerunkami królów. Żadna inna epoka w historii Indii nie wydała tak pięknych monet. Służyły one za wzorzec, który wyparł wcześniejsze odlewane monety Mauriów i Śungów, i który później przejęli Śakowie, Kuszanowie i kolejni władcy. Fakt, iż tak dużo monet się zachowało, przemawia za wysokim rozwojem gospodarczym Indii i dużej stabilizacji. Ponieważ Grecy kontrolowali przełęcze, to oni czerpali największe zyski z handlu drogą lądową. Z nimi rywalizowali Śakowie, Partowie, a później Kuszanowie. Konflikt Rzymu z Partami spowodował iż ci zablokowali przepływ towarów z Chin do Cesarstwa Rzymskiego. To spowodowało, że towary trafiały przez Takszasilę do portów morskich (Bhrygukaććha), dokładając się do wzrostu bogactw w Północnych Indiach[65].  

         Zanim do Indii wkroczyli Śakowie, wypierając Indo-Greków, wymieszali się ze Scytami z Baktrii i z Partami. Na nich z kolei napierał lud Hue-Czi (Kuszanowie), kontrolujący północną część Jedwabnego Szlaku. Śakowie przedarli się przez przełęcz Bolan, cześć z nich przedostała się przez Kaszmir i stopniowo podporządkowała sobie państewka greckie. Zarówno cel ich, jak i następujących w ślad za nimi Kuszanami, stanowiły bogactwa Indii, co wiązało się z kontrolowaniem punktów strategiczno-handlowych i szlaków. Dlatego bezpośrednio nie wpłynęli na kulturę Indii; ulegali szybko akulturyzacji. Jednak potężne państwo, jakie założył w I w.n.e.[66] Kaniszka, rozciągające się: po Chiny na północy (Chotan, Jarkend, Kaszgaria), aż po Baktrię na zachód, Kaszmir, na południu Sindh, może nawet Malwa, a w Indiach Sanći, Benares i Satna – zintensyfikowało wymianę nie tylko handlową, ale i kulturalną między Indiami a resztą świata. Za jego panowania buddyzm promieniował przez Tybet do Chin. Wzdłuż szlaków – w Dźarkand, Chotan, Kaszgarze, Takszkencie, Turfanie, Miranie, Kuchi, Qara Szahr i w Tung Huang powstały wielkie klasztory, finansowane przez indyjskie bogate gildie kupiecko-rzemieślnicze i samego Kaniszkę. Pierwsi indyjscy misjonarze buddyjscy dotarli do Chin w 65 r.n.e., gdzie w mieście Lo-Yang założyli sławny później Klasztor Białego Konia. Z Chin do Indii nieustannie płynęły i to już od III w. p.n.e., towary, takie jak chińskie płótna (cīnī paṭṭā) i bambus (sanskryckie kīcaka ‘bambus’  to chińskie ki-chok ‘Chiny’)

         W tym czasie indyjskie opowieści szeroką falą popłynęły na zachód i weszły do literatury europejskiej (Kathasaritsāgara, Bhat-kathā, Pańćatantra). Uczeni ze świata śródziemnomorskiego docierali do Indii, a i Hindusi do Rzymu. W Rzymie rezydowało paru przedstawicieli kilku państw indyjskich. Na ten okres datuje się Geografię Strabona, Indiccę Arriana, Naturalną historię Pliniusza Starszego, Periplus Maris Erythreae oraz Geografię Ptolemeusza. Buddyzm dotarł nie tylko do Chin, ale i do Azji Centralnej i Zachodniej, sięgnął Morza Śródziemnego. Prawdopodobnie zainspirował chrześcijański kult relikwii. Z religii indyjskiej przejęty został różaniec[67] i praktyki ascetyczne (Św. Paweł z Aleksandrii, Św. Antoni)[68]. Chrześcijański obrzęd ofiarny wykazuje zaskakujące podobieństwo do bramińskiej pudźy (njasy, święcenie wodą, symbolika ofiary z ciała Puruszy)[69]. Z kolei ukrzyżowanie Chrystusa mogło wpłynąć na ideę Buddhy Maitrei, który ma zbawić świat poprzez własne cierpienie.

         W piątym wieku p.n.e. pojawiło się zagrożenie szlaków handlowych, gdy Baktrią zawładnęli Hunowie. Ogromne bogactwa gromadzone przez kilka stuleci dobrobytu za Guptów teraz szły na odpieranie napadów Hunów. Państwo Guptów stanowiło szczytowy okres rozwoju ekonomicznego północnych Indii. Sto lat później, pod koniec VI w. n.e. Hunowie przełamali opór i zajęli Indie Zachodnie. Wsławili się okrucieństwem, w którym przodował Mihirakula. Wraz z Hunami na teren Pendżabu wkroczyło kilka innych plemion uchodzących z Azji Centralnej[70]. Jedno z nich stało się sto lat później siłą polityczną i stworzyło księstwo Gurdźarów. Hunowie i ludy te dały początek niektórym rodom radźpuckim.[71] Przeszli też do literatury sanskryckiej. Skutkiem inwazji Hunów nastąpiło załamanie się potęgi Indii Północnych. Zniszczyli bowiem „to, co zostało po imperium Guptów na północnym-zachodzie. Tym samym wzbudzili ruchy odśrodkowe. Zrujnowali miasta i ośrodki handlowe północnych Indii. Niewiele badań poczyniono na temat zniszczeń dokonanych przez Hunów, jednak wydaje się, iż doprowadzili do ruiny miejskie życie kulturalne północnych Indii. Buddyjskie klasztory padły pod wpływem ich naporu i nigdy już się nie podniosły.”[72] Do głosu doszły siły konserwatywne.

         Najazdy Hunów zakończyły także wymianę handlową Indii Południowych z Rzymem, przynoszącą gigantyczne dochody. Szczyt jej przypadał na I w. n.e., a do III w zmalała w dużym stopniu.[73]  Wcześniej Jawanowie - jak określano przybyszów z Zachodu (na Południu Rzymian, na północy Greków ‘Jończyków’) – zakładali faktorie w głównych portach i osiedlali się w nich. Wymienia się kilkanaście takich portów[74]. Stawiali tam także świątynie rzymskim bóstwom[75]. „Śilappadikaram – pisze Kieniewicz - zawiera bardzo żywy opis takiej osady, świadczący o pomyślnym rozwoju tego handlu. Jawanowie byli także cennymi najemnikami, radżowie tamilscy chętnie tworzyli z nich gwardię przyboczną. Ceniono przybyszów dla umiejętności technicznych”[76]. Najwięcej śladów rzymskich z I i II w odkryły wykopaliska w Arikamedu koło Pondichéri, którego składy i doki wskazują na ożywioną wymianę handlową, a resztki urządzeń rzemieślniczych w osobnej dzielnicy dowodzą działalności produkcyjnej. Pieniądze rzymskie, których w ogromnej ilości płynęły do Indii, nie będąc w użyciu na co dzień, trafiały do skarbców. Zdaniem Pliniusza, z Imperium do Indii odpływało co roku 550 mln. sestercji.[77] Do Indii sprowadzano len, wysokiej jakości tkaniny, topazy, korale, koral, szkło, miedź, cynę, ołów, antymon, srebro, złote naczynia, wina wysokiej jakości – włoskie, greckie i arabskie, storaks (żywica zapachowa), różnorakie maści lecznicze, a także kobiety i chłopców-śpiewaków. Z Indii wywożono liczne przyprawy, olejek/korzeń nardu, malabathrum (używany do wyrobu maści), turkusy, lapis lazuli, przędzę jedwabną, indygo, diamenty, szafiry i inne kamienie szlachetne, żółwie skorupy, muślin produkowany według upodobań Rzymian, a także biżuterię, tkaniny i zwierzęta: papugi, pawie, małpy. Rzym przeżywał ‘modę na Orient’, powstały tam nawet świątynie Mitry, a w Rzymie rezydowali ambasadorowie kilku państw indyjskich.

Rosnące zapotrzebowanie Rzymian na przyprawy korzenne, które państwa południowoindyjskie eksportowały w ogromnych ilościach, spowodowały, że Czolowie rozpoczęli kolonizację Sumatry. Upadek handlu z Rzymem spowodował zwrócenie się statków indyjskich ku Dalekiemu Wschodowi. Od tamtego czasu następowała stopniowa indianizacja Birmy i Indonezji, a także narodziło się królestwo Czampa[78]. Powstały kupieckie kolonie indyjskie w Tajlandii , Kambodży i na Jawie. Rozpoczęła się braminizacja Dalekiego Wschodu i rozprzestrzenianie się tam Ramajany. Trwał ożywiony handel z Chinami. 

         Indie Północne odżyły po zniszczeniach dokonanych przez Hunów, w VII w. odpartych przez Harszę. Handel odbywał się z Chinami, Indochinami, Etiopią, Arabią, Iranem, Baktrią, a także Madagaskarem. Z Etiopii sprowadzano kość słoniową. Z Sokotry przywożono żółwie muszle, a eksportowano ryż, pszenicę, tekstylia i niewolnice. Madagaskar określano jako ‘wyspę czarnych Jawanów’[79]. Kontakty Indii z Afryką sięgają czasów prehistorycznych[80]. Jednak teraz zamorskie podróże Hindusów spotykały się z coraz większym oporem ortodoksji bramińskiej.

Z Baktrii sprowadzano konie bojowe. Za panowania Harszy przybywało także wielu cudzoziemców z państw buddyjskich, Tybetu, Chin, Birmy. Na ten okres przypada świetność uniwersytetu w Nalandzie. Huang-Tsang, chiński mnich buddyjski, który w Indiach spędził kilkanaście lat, zostawił wspaniały opis ówczesnego społeczeństwa.

         W VIII w. na wybrzeżu Malabarskim osiedlili się kupcy arabscy. Po pojawieniu się islamu, także oni przyjęli nową wiarę. Współcześni muzułmanie malabarscy (Mappillowie) są ich potomkami. Gdy islam rozpoczął ekspansję na wschód, wielu mazdaitów (zoroastrian) przypłynęło morzem do Zachodnich Indii i otrzymało azyl na terenie państwa Ćalukjów[81]. Następnie Ćalukjowie toczyli walki z najazdami Arabów[82]. Choć ich wyparli, osłabienie spowodowało, że ich dynastię obalili Rasztrakutowie. Hinduscy radżowie nie zdawali sobie jeszcze sprawy z potęgi, do jakiej dojdzie w ciągu następnych kilku stuleci rosnący w siłę islam.

         Od tego okresu zaczyna się powoli nowy okres w historii wpływów zewnętrznych, w którym poszczególni władcy indyjscy zmagać się będą z kolejnymi najazdami wojsk muzułmańskich.    

 

 

Bibliografia:          

BASHAM 1959 = Basham, Arthur, L.: The wonder that was India.  First Evergreen Edition, The Macmillan Co., New York 1959.
DANDEKAR 1976 = Dandekar: The beginnings of Vaiṣṇavism. Indologica Taurinensia, vol. III-IV (1975-76), Edizioni Sereno, Torino 1976.
DEPUIS 1963 = Depuis, Jacques: Histoire de l’Inde. Petite Biblothèque Payot, Paris 1963.  
DINKAR 2005 = ‘Dinkar’ Singh, Ramdhari: Sanskti ke cār adhyāy. Lokbhāritī Prakāśan, Ilāhābād 2005.
FARMER & SPROAT & WITZEL 2004 =  Steve Farmer, Richard Sproat, and Michael Witzel: The Collapse of the Indus-Script Thesis: The Myth of a Literate Harappan Civilization. Electronic Journal of Vedic Studies (EJVS) 11 – 2 (2004) pp. 19-57.
FRÉDÉRIC 1998  = Frédéric, Luis: Słownik cywilizacji indyjskiej, Wydawnictwo “Książnica”, Katowice 1998.  
GAFUROW 1978 = Gafurow, Bobodżan: Dzieje i kultura ludów Azji Centralnej. Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1978.
JAKIMOWICZ 1967 = Jakimowicz A.: Sztuka Indii. Wiedza Powszechna, Warszawa 1967.
JHA 1984 = Acyutānanda Jhā:   Ramala-navaratnam Paramasukaopādhyāyaviracitam. Chaukhamba Sanskrit Pustakālay, Varanasi 1984.
KARP 2001 = Karp, Artur: Aśoka, Ariowie, Wielka Encyklopedia, PWN, T. 2, Warszawa 2001. 
KARP 2005 = Karp, Artur: hinduizm; kasty; hinduskie; warna, Encyklopedia PWN T. 9, Warszawa 2005?.
KEMPIŃSKI 2001 = Kempiński, Andrzej M.: Encyklopedia mitologii ludów indoeuropejskich, Iskry, Warszawa 2001.
KIENIEWICZ 2000 = Kieniewicz Jan: Indie, Encyklopedia Historyczna Świata III. Starożytność cz. 2. Kraków 2000.
KIENIEWICZ 2003 =  Kieniewicz Jan: Historia Indii. Zakład Narodowy im. Ossolińskich, Wrocław 2003.
KULKE & ROTHERMUND 2004 = Kulke H., Rothermund D.: A History of India. Routledge, Taylor & Francis Group, London and New York 2004.  
LAL 1979  = Lal, B.B, Excavation at Hastināpura and their Bearing on the Mahābhārata.Ludwik Sternbach Felicitation Volume, part II.  Akhila Bharatiya Sanskrit Parishad, Lucknow 1979.
ŁYCZKOWSKA & SZARZYŃSKA 1981 = Łyczkowska Krystyna, Szarzyńska Krystyna: Mitologia Mezopotamii. Wydawnictwo artystyczne i Filmowe, Warszawa 1981.
ŁYCZKOWSKA 2002 = Łyczkowska, Krystyna: Epos o Gilgameszu. Wydawnictwo Agade, Warszawa 2002. 
PANNIKAR 1965 = Pannikar K. M.: Dzieje Indii. PWN, Warszawa 1965.
POPKO 1982 = Popko M.: Magia i wróżbiarstwo u Hetytów. PIW, Warszawa 1982.
PUSALKER 1937 =  The Cultural Heritage of India. Vol. II. Ramakrishna Mission, Calcutta, 1937.
SIRCAR 1956  = Sircar, Dines Candra: Early History of Vaiṣṇavism. The Cultural Heritage of India. Vol. IV. Ramakrishna Mission, Calcutta, 1956.
SŁUSZKIEWICZ 2001 = Słuszkiewicz, Eugeniusz:  Pradzieje i Legendy Indii, Wydawnictwo Akademickie Dialog, Warszawa 2001.
SMIRNOW 1974 = Smirnow, Aleksiej: Scytowie. PIW, Warszawa 1974. 
TARAPOWELA 1938 = Tarapowela, Irach J.S.: Zoroastrianism, ss. 533. The Cultural Heritage of India. Vol. IV. Ramakrishna Mission, Calcutta, 1956.
THAPAR 1966 = Thapar, Romila: A History of India, vol. I, Penguin Books, 1966. 
THAPAR 1971 = Thapar, Romila: The Image of Barbarian in Early India.Comparative Studies in Society and History, October 1971, no. 4, vol. 13, 408-36. w Cultural Pasts, Essays in Early Indian History, ss. 235-270. Oxford University Press, New Delhi 2000.
THAPAR 2000 = Thapar, Romila: A possible Identification of Meluhha, Dimun and Makan, w Cultural Pasts, Essays in Early Indian History, ss.273-309. Oxford University Press, New Delhi 2000.
VĀGĪŚA 1978 = Vāgīśa Śāstrī, dr Bhāgīratha Prasāda Tripāṭhi: Ukarāby Sāvajūsayūsa. Research Institute, Sampurnanand Sanskrit Vishvavidyalaya, Varanasi 1978. 
VIDYABHUSANA 1978 = Vidyabhusana, Satis Chandra:  A History of Indian Logic.  Motilal Banarsidas, Delhi 1978. 
WARNEŃSKA 1998 = Warneńska, Monika: Zaginione Królestwo. Wydawnictwo Akademickie Dialog, Warszawa 1998.

        

 

 

 




[1] KIENIEWICZ 2003: 32.

[2] KULKE & ROTHERMUND 2004: 19. Zob. też THAPAR 1971: 236-237 o możliwym związku z sanskr. ‘mleccha’ z babilońskim Meluhha oraz THAPAR 2000: 273 o możliwym utożsamieniu wszystkich trzech nazw z państwem w Dolinie Indu.

[3] KULKE & ROTHERMUND 2004: 19.  

[4] PUSALKER 1937: 147.

[5] tamże.

[6] SŁUSZKIEWICZ  2001: 65: „Według świadectwa przeszło 20 lat uzyskanych dzięki stosowaniu metody  ‌14C (...) całkowity okres trwania kultury Harappy mieści się między 2300 a 1750 rokiem p.n.e.; potwierdzeniem tego datowania są też wspomniane już wzmianki w tekstach mezopotamskich: najstarsza z nich pochodzi z czasów Sargona z Agade (ok. 2300), liczba ich wzrasta w źródłach z okresu III dynastii z Ur (2130-2030 lub 2110-2003) i następnych dwu dynastii (2017-1794 i 1932-1763), a natężenie kontaktów handlowych przypadało właśnie na podany wyżej okres trwania owej cywilizacji”. Zob. też ŁYCZKOWSKA  1981: 14.  

[7] PUSALKER 1937: 148. Zob. też SŁUSZKIEWICZ 2001: 63.

[8] SŁUSZKIEWICZ 2001: 42-43.  

[9] SŁUSZKIEWICZ 2001: 65-66:„Allchinowie zagładę  miast i zanik cywilizacji Harappy około 1750 roku wiążą z przesuwaniem się na wschód szczepów mówiących językami indoeuropejskimi, jeżdżącymi wierzchem na koniach, a także na wozach i używających skuteczniejszej broni brązowej”.  Hipoteza ta podpiera się świadectwem Rygwedy, gdzie sławi się Indrę-Burzyciela grodów (purandara).   

[10] wg Słuszkiewicza układ kastowy (jāti), w odróżnieniu do warn istniał w społeczeństwie indyjskim przed przybyciem Ariów.  

[11] SIRCAR 1956.   

[12] termin ‘bhakta’ (nie mylić z ‘bhakti’!) użyty został przez Dandekara dla określenia wczesnego autochtonicznego nurtu religijnego. Szczegóły zob. DANDEKAR 1976: 169.

[13] Wg Dandekara kult Nary i Narajany, później Ardźuny (syna Indry) i Kryszny odpowiada kultowi Wisznu i Indry i został włączony do istniejącego ‘Bhakta-cult’. (Zob. DANDEKAR 1976: 168.) 

[14]  Tamże: „Different religious cults prevailed in the different regions of the pre-Vedic non-Arian India. It is possible to identify at least two main such cults, which I would designate as the Muni-Yati-cult and the Bhakta-cult in contradistinction from the Vedic Aryan religious cult which I would characterise as Ṛṣi-cult. Broadly speaking, the Muni-yati-cult subsisted as a dominant feature of of the Paśupati-Śiva religion of the Indus valley as also of the ancient Magadhan religious complex which latter eventually proved to be the fountain-head of Jainism and Buddhism among others”.  (DANDEKAR 1976:169).

[15] Słowo ‘Ri’ niektórzy interpretują jako ‘ten, kto przepełniony jest rytą (ta) –  ładem kosmicznym. (DINKAR 2005: 27) . 

[16] FARMER & SPROAT & WITZEL 2004.

[17] Pochodzenie brahmi nie jest znane, część badaczy wywodzi je z kharoszthi, inni uważają za rdzennie indyjskie, inni przypisują gramatykowi Puszkarasadi (zob. SCI: 153). Stanowisko o rdzennym pochodzeniu przyjmują badacze indyjscy (np. DINKAR: s.24).

[18] VIDYABHUSANA 1978: 494.

[19] FARMER & SPROAT & WITZEL 2004 (‘the lost manuscript thesis’). Podważając znajomość pisma autorzy wielokrotnie odwoływali się do argumentum ad hominem, atakując ‘nacjonalistycznych’ badaczy indyjskich i nie podając żadnego pozytywnego argumentu, ani kontrargumentu. Ich zaciekłe ataki na wszystko, co pochodzi z hinduskiej nauki przyklejając do niej etykietkę hindutwy sprzeniewierza się zasadom nauki, według których niezbędna jest bezstronność i otwarcie na argumenty sprzeczne z własnymi przekonaniami, o ile poparte są jakąkolwiek racją. Niestety, tego zabrakło tym wybitnym uczonym. Argumenty, że po cywilizacji, która zanikła 3500 lat temu powinny zachować się szczątki tekstów takich jak elamickie czy babiloński, jest według mnie chybiona, gdyż stosuje niedozwoloną dialektykę. Por. cytat: “A strong case can be made on this evidence alone that the Indus civilization could not possibly have been literate. If it had been, it would be the only known literate society in the world, ancient or modern, that did not produce texts of significant length somewhere on durable materials”. W indyjskiej cywilizacji nigdy nie przykładano większej wagi do pisma, które zawsze było pomocnicze do tradycji ustnej.

[20] PUSALKER 1937: 148. U FARMER & SPROAT & WITZEL  (2004) nie ‘Buga’ tylko ‘Bhaga’.

[21] PUSALKER 1937: 148. sanskryckie (i starowedyjskie) ‘koń’.

[22] SŁUSZKIEWICZ 2001: 69.

[23] Sugeruje się, że Dusratta formą pochodną od Daśaratha (‘Dziesięciorydwanny’). Daśaratha jest królem znanym z poematu Ramajany, ojcem księcia Ramy.

[24] SŁUSZKIEWICZ 2001: 70. PUSALKER 1937: 148.

[25] SŁUSZKIEWICZ 2001: 70. PUSALKER 1937:148.

[26] sanskr. eka (1), tri (3), pańca (5), 

[27] zob. ŁYCZKOWSKA & SZARZYŃSKA 1981: 20.

[28] ‘Ayas’ we współczesnym sanskrycie znaczy ‘żelazo’, ale pierwotnie znaczyło ‘brąz' (zob. SŁUSZKIEWICZ 2001: 66); inne przesłanki, choćby takie, że żelazo zaczęto wydobywać dopiero ok. XIII w. p.n.e. (ślady na licznych stanowiskach Azji Centralnej i we wschodniej Europie, w Indiach dopiero ok. 1200 p.n.e. w Hallur, Karnataka), a Ariowie, wg źródeł awestyjskich przybyli z rejonów doliny rzeki Oksus pod koniec III lub na początku II tys. p.n.e. (zob. TARAPOWELA 1938, ŚŁUSZKIEWICZ 2001: 66). To wskazywałyby że Ariowie nie znali żelaza. Z drugiej strony rosyjscy archeologowie mówią o rozwoju metalurgii u przodków irańskich i indyjskich Ariów na początku II tys. p.n.e. (GAFUROW  1978: 46-47). Wykopaliska przeprowadzone w Kajrakkumach w płn. Tadżykistanie potwierdzają poważną miejscową produkcję wyrobów z żelaza już w tak wczesnej epoce (GAFUROW  1978: 46-47). Szlakami handlowymi powinno docierać także do innych krajów. Także w Egipcie znaleziono przedmioty żelazne z IV tys. p.n.e. (zob. SMIRNOW 1974: 16). Wpływ Ariów indyjskich na politykę Bliskiego Wschodu (Anatolia, Syria, Mezopotamia) jest uznawany przez historyków, co wynika ze świadectw hetyckich z XIII w. p.n.e. mimo braku śladów huryckich na terenie Indii. Znani byli z umiejętności oswajania koni, a u Hurytów stanowili warstwę rządzącą. Niektórzy dopatrują się rysów nie-semickich w postaciach wojowników walczących na rydwanach, przedstawianych na reliefach egipskich (zob. KEMPIŃSKI 2001). Mogli zatem Ariowie docierać także do Egiptu. Państwo hetyckie pod wodzą króla Mutawalli, wnuka Suppiluliumy, który z mitańskim władcą, będącym Arią, podpisał traktat, walczył pod Kadesz około r. 1296 p.n.e. w z wojskami Ramzesa II  (zob. POPKO 1982: 9, ŁYCZKOWSKA & SZARZYŃSKA 1981: 20). Zwyciężył, ale w następnych dziesięcioleciach utrzymywał sojusz z Egiptem, wymierzony przeciw rosnącej w siłę Asyrii. Nie byłoby zatem niczym nadzwyczajnym, gdyby Ariowie znali żelazo jeszcze zanim osiedlili się w Indiach, czyli w na początku III tys. p.n.e., chociaż z pewnością dominował wtedy brąz jako surowiec strategiczny. Wtedy swą pozycję w Indiach zawdzięczaliby wczesnej umiejętności obróbki żelaza. W żelazo obfitowały np. tereny Magadhy, gdzie później zaczęli wytapiać stal najlepszej jakości na świecie (tzw. stal damasceńska).  

[29] „Indra w Mahabharacie przedstawiony jest jako nauczyciel, który przyniósł znajomość metali (w tym żelaza), zastosowanie wołów do orki oraz sztukę budowania domów”  (J.KIENIEWICZ  2003: 77.)

[30] PUSALKER 1937: 149

[31] tamże.

[32]W tym znaczeniu występowało też wg źródeł asyryjsko-babilońskich: PUSALKER 1937 : 149:  ‘The word ‘sindhu’ found in the library of Assurbanipal (668-625 B.C.) which has been interpreted to mean ‘Indian cotton’ also shows contact with India’.

[33] tamże

[34] tamże

[35] KULKE & ROTHERMUND 2004: 56.

[36] JAKIMOWICZ 1967: 36

[37] THAPAR 1966: 74. JAKIMOWICZ 1967: 36.

[38] THAPAR 1966: 74.

[39] szczegóły zob. . THAPAR 1966: 74.

[40] THAPAR 1966: 71: „The treaty of 303 included a marriage alliance, of which unfortunately no details are given. It is possible that one of the daughters of Seleucus came to the Maurian court at Pataliputra, in which case a number of Greek women would have accompanied her’.

[41]  ibidem; prawdopodobnie tłumaczenie sanskryckiego ‘amitraghata’ – ‘niszczyciel nieprzyjaciół’. 

[42] JAKIMOWICZ 1967: 32. THAPAR 1966: 71.

[43] THAPAR (1966: 73) i jej tłumaczenie inskrypcji naskalnej nr XIII:  „...Where reigns the Greek King named Amtiyoga and beyond the realm of that Amtiyoga in the lands of the four kings Tulamaya, Antekina, Maka and Alikyasudala”

[44] THAPAR 1966: 95.

[45] przekazane to zostało w dramatach sanskryckich, np. Śakuntalā Kalidasy.

[46] Czyli rolę pratihārī. Jawanī zwykle pojawia się też w dramatach Kalidasy w Abhijn͂āna-Śākuntalam.

[47] Na ten temat A. Gawroński napisał obszerną rozprawę Początki dramatu indyjskiego a sprawa wpływów greckich. 

[48]  KIENIEWICZ  2003: 133.

[49] zob. JAKIMOWICZ 1967: 33.  

[50] KULKE & ROTHERMUND 2004: 86.

[51] zob. KIENIEWICZ  2003 s. 134.

[52] Zawdzięcza to swemu położeniu na głównym szlaku z Indii do Azji Zachodniej i Centralnej. Za czasów achemenidzkich łączyła w sobie elementy perskie i indyjskie. VIDYABHUSANA (1978: 495) podaje, iż jako miasto kultury rozwijała się od VI w. p.n.e.  Jej upadek wiązał się mógł się wiązać pojawieniem się Muhammada, który z Ghazni próbował uczynić podobną stolicę.  

[53] VIDYABHUSANA 1978: 495.

[54] tamże.

[55] VIDYABHUSANA 1978: 496-496.

[56] VIDYABHUSANA 1978: 496, p3. Dźiwaka przeszedł do legend jako wybitny chirurg. Jedna z tradycji za jego nauczyciela uważa Atreję (być może Bhikszu Atreję?).

[57] THAPAR: 123

[58] THAPAR: 123. BASHAM 1959: 499.

[59] Basham 1959: 499.

[60] Jawanami (Jończykami) Hindusi nazwali Greków, a później także innych przybyszów z Azji Centralnej, także Arabów, a na południu – Rzymian.    

[61] PUSALKER 1937: 154-155.

[62] BASHAM 1959: 491. zob. też BEINORIUS 2003: 131.

[63] Przykładem może być dzieło z geometrii pt. ‘Ukarā’ napisany przez Sāvajūs Yūsa (imię w zniekształceniu hinduskim), które przetłumaczone zostało w IX lub X w. na j. arabski a następnie na sanskryt (VĀGĪŚA 1978: 3.). Inną dziedziną, mało zbadaną, jest system wróżenia z kości zwany ramalą (ramala) po dziś dzień praktykowany, choć nielicznie, w Nepalu, Pendżabie i w płd. Indiach, zawierający elementy greckie (zob. JHĀ: 138-139). W Ramala-navaratna tabele do wywróżenia imienia złodzieja są ułożone wg alfabetu greckiego, co mogłoby sugerować, że początki systemu sięgają epoki indo-greckiej, gdy greków kojarzono z obcymi najeźdźcami. Za twórcę sytemu Ramali uważa się cudzoziemca imieniem Javanaczaria (Yavanācārya, dosł. ‘Nauczyciel z Jonii’). (Zob. RUCIŃSKI: Dziewięć klejnotów Ramali, nieopublikowane opracowanie sanskryckiego manuskryptu).    

[64] Udźdźajn spełniał rolę strategiczną, gdyż leżał na szlaku dakszinapatha. Tu stykała się Północ z Południem.

[65] THAPAR 1966: 118.

[66] Datowanie stanowi temat zażartych dyskusji historyków. Tutaj przyjmuję, że era Śaka (początek r. 78 n.e.) pokrywa się z erą Kaniszki.

[67] Ciekawe jest powiązanie słowa ‘różaniec’ (łac. rosarium z różą. W Indiach odmawianie modlitwy na różańcu jest powszechną praktyką religijną. Nazywa się ją ‘dźapa’, a różaniec to dźapa-mala, czyli ‘girlanda do dźapy’. Z kolei wyraz dźapa z drugim a wymawianym długo (dźapaa) oznacza chińską różę (Hibiskus rosa-sinensis).  Niewykluczone, że rosarium jest zatem semantyczną pożyczką z sanskrytu.   

[68] VIDYABHUSANA 1978: 495.

[69] Podobieństw jest na tyle dużo, że większość elementów rytuału kościelnego ma swoje odpowiedniki rytuale hinduskim.

[70] KULKE & ROTHERMUND 2004: 97.

[71] tamże. THAPAR 1966: 142.

[72] KULKE & ROTHERMUND 2004: 97.

[73] zob. THAPAR 1966: 147. KIENIEWICZ 2003: 131.

[74] Porty wg Pericum : Barbaricum u ujścia Indu, Barygaza (Broach) -  port dla wszystkich miast Indii Środkowych; port Calliena (Kaliana) na wybrzeżu Konkańskim;– Muziris (Kodungullar) i Nelcyda (prawdopodobnie Koczin) na Wybrzeżu Malabarskim Colchi (Puhar), Camara (Kaverippatinam), Podouke (Pondichéri) i Sopatma (Sopattinam) po wschodniej stronie, Mosalia jeszcze dalej na północ. Oprócz nich koło obecnej Kalkuty leżał port Tamralipti, do którego zawijały statki z Indochin. (KIENIEWICZ 2003: 131).    

[75] KIENIEWICZ 2003: 132.

[76] tamże.

[77] tamże.

[78] III w. n.e. (WARNEŃSKA 1998: 87).

[79] THAPAR 1966: 150.

[80] tamże.

[81] THAPAR 1966: 172.

[82] tamże.

 

Tags: 
Dział: